Nawiązując do informacji zawartych w temacie Epizody, Sezony i Okresy Fabularne — nasza fabuła, podobnie jak fabuła filmu czy serialu rozwija się z biegiem czasu out of character. Sytuacje się zmieniają, ludzie się zmieniają i realia, w jakich gramy również ulegają zmianie. Wpływ na to mają gracze i ich decyzje.

Tłumacząc wszystkie zależności z tym związane, najlepiej porównać ją do powoli poruszającego się pociągu, na który musisz wskoczyć (gdy jest on w ruchu) i znaleźć dla siebie przedział i miejsce, by usiąść. Różne rzeczy będą się zmieniały w ciągu następnych dni, tygodni i miesięcy.

Nie możesz dołączyć do rozgrywki z przekonaniem, że Twoja postać już wcześniej „była w tym pociągu". Znaczy, mogła być — jednak ukryta w jakimś sekretnym wagonie tak, więc nikt inny jej wcześniej nie widział. Jeśli macie takie pragnienia i pomysły, najlepiej będzie przedyskutować je z Mistrzem Gry.

Należy także pamiętać, że nie można tworzyć postaci, które w założeniach brały jakikolwiek udział w wydarzeniach, które miały swoje miejsce w poprzednich sezonach i epizodach naszej gry. Musi to być kompletnie nowa postać, która dopiero się pojawia w historii opowiadanej na forum.

Rozumiemy, że taki rodzaj rozgrywki czy prowadzenia fabuły może być dla niektórych dość skomplikowany, jednak musimy nadzorować ten pociąg, budując nowe tory na bieżąco, jak i pilnować, by nikt nie usiadł nikomu na kolanach. Dlatego też sugerujemy, by gracze przedstawiali swoje koncepty na postać, zanim napiszą całą kartę postaci.

Najistotniejszą rzeczą jest jednak to, że Twoja postać musi mieć fabularny powód, by uczestniczyć w naszej rozgrywce. Fabuła forum dotyczy danej grupy osób, która wcześniej mieszkała w Hotelu Breckenridge, później w obozie wojskowym, również w miasteczku, a teraz jest gdzieś zupełnie indziej. Wszystkie te kwestie są opisane niżej w tym temacie, w epizodach i sezonach i są na bieżąco aktualizowane. To od Ciebie zależy, co Twoja postać będzie robić w grupie/w miasteczku/w schronieniu i jak do niego dołączyła.

Oczywiście Mistrzowie Gry chętnie pomogą Ci to dopasować — jesteśmy bardzo otwarci na różne fajne pomysły. To, czy będziesz w grupie jako przyjaciel, wróg, sabotażysta czy zupełnie przez przypadek zależy od Ciebie. Jednak musisz pamiętać, że fabuła dotyczy grupy w całości, i podobnie jak w serialu The Walking Dead, jeśli ktoś się od niej odłączy na dłuższy czas i pójdzie opowiadać swoją własną historię gdzieś indziej, to nie jest już ona częścią serialu, a spin-offem.

W przeszłości było wiele momentów, podczas których grupy się jednak dzieliły na różne misje, wyjeżdżały na polowania, misje poszukiwawcze czy ratunkowe. Chętnie wysłuchamy wszystkich sugestii tego typu, przy czym kierujemy się jedną zasadą — czy taka fabuła napędza rozgrywkę jednej postaci, czy może wielu, i rzecz jasna, jaki wpływ będzie miała na ogólną fabułę i jej plany.

What Comes After ma to do siebie, że im więcej dasz, tym więcej otrzymasz. Dziel się więc swoimi pomysłami, powiedz, co chcesz grać, jakie masz oczekiwania i co uważasz, że mogłoby się zdarzyć, a i Twoje dzieje będą miały wpływ na przebieg naszego tasiemca.

Obóz w Breckenride, podobnie jak ten w Denver, upadł. Wszystko to wydarzyło się praktycznie w jeden dzień i było wynikiem niefortunnych zbiegów okoliczności. Spore części grup dowodzących były poza obozem, przy czym inne grupy wyruszyły na poszukiwania. Wszystko działało, dopóki niedaleko Breckenridge nie wybuchnął pożar. Nikt do końca nie wie, kto go zaczął, jednak po obozie krąży wiele historii. Ogień zaczął pochłaniać okoliczne drzewa, krzewy, a w późniejszym czasie domy i otoczył naszych bohaterów, rozgrzewając Szrot Ścianę do czerwoności.
Było sporo różnych pomysłów i każdy z nich został zrealizowany w innej skali — niektóre kwestie rzeczywiście były pomocne, jednak inne mogły już jedynie tylko kupić im trochę czasu, zanim przyjdzie pora ucieczki z płonącej pułapki, jaką było Breckenridge.

We wrześniu 2022 w mediach zaczęły pojawiać się pierwsze przypadki nieznanego wirusa. W wielu miejscach na świecie doszło do licznych zamieszek, pierwsze wiadomości podawały informacje o masowej psychozie. Ludzie w szale rzucali się na innych, atakując ich bez powodu.

Początkowo twierdzono, że na czarnym rynku pojawił się narkotyk wywołujący halucynacje, problemy z motoryką i agresją. Szybko jednak sprostowano te doniesienia, podając, że toksykologia wykluczyła wszystkie znane ludzkości opioidy. W kilka godzin rząd zmuszony do działania przez społeczną presję podjął drastyczne środki. W większych miastach zarządzono godzinę policyjną, na ulice wyszło wojsko, cywili zamknięto w domach, zwołano specjalną naradę sztabu kryzysowego, zaprzęgnięto do pracy najlepszych mikrobiologów, wirusologów i lekarzy do pracy nad badaniem pierwszej setki zwłok, które teraz gęsto ścieliły się na ulicach.

Brakowało rąk do pracy, krematoria pękały w szwach, specjaliści odmawiali uczestniczenia w badaniach w obawie o własne życie i brali nogi za pas. Ludzie na dużą skalę wymieniali się informacjami, zanim internet trafił szlag. Chodziło pogłoski o masowych mordach przeprowadzanych na ludziach, których wojsko uznało za potencjalnie zarażonych. Narastała masowa panika, ludzie uciekali z większych miast w obawie o własne życie.

Mówiono o tym, że zwłoki, których mózg pozostał nienaruszony, wracały do życia. Atakowały wszystko i wszystkich. Procesy gnilne ich ciał były bardzo przyspieszone, sprawiając, że wyglądali oni, jakby byli martwi przez wiele tygodni, mimo iż minęło kilkanaście minut lub godzin. Wyglądało na to, że zarażeni poruszają się w kierunku dźwięku i nie wykazują żadnych procesów myślowych. Ugryzienie znacznie przyspiesza proces ”przemiany”. Powoduje, że w kilka lub kilkanaście godzin organizm wyniszcza wysoka gorączka, a na samym końcu zarażony umiera, budząc się ponownie jako „jeden z nich”. Proces ten nie został jednak oficjalnie ujednolicony. Czas trwania od ugryzienia do całkowitej przemiany szacuje się na 24 do 72 godzin. W zależności od wcześniejszego stanu zdrowia pacjenta.

Naukowcy szybko wykluczyli szereg wirusów, bakterii i pasożytów. Nie mieli jednak zbyt wiele czasu na badania. Skupiono się jednak na najbardziej prawdopodobnych założeniach. Chorobie prionowej lub ewolucji pierwotniaka odpowiadającego między innymi za toksoplazmozę. Założenia te nie mogły jednak zostać potwierdzone ze względu na zbyt krótki czas badań. Naukowcy zostali zmuszeni do wykluczenia jak największej liczby opcji w jak najkrótszym czasie. Zanim świat się skończy. Chorobie została nadana nazwa Necroleptis-B. WHO ogłosiło ogólnoświatową pandemię 13 września, a po niej nastąpiła cisza.
​

Poniżej umieszczamy informacje o wcześniejszej fabule. Te informacje są obecnie już nieco okrojone, jednak postanowiliśmy je zachować. Wasze postacie nie muszą wiedzieć o nich wszystkich, aczkolwiek niektóre informacje — np. te o wybuchu wirusa i plotkach wyżej, są istotne.

Po przybyciu kolejnych tabunów Marines do Breckenridge pod koniec września 2022, wszystko zaczęło się zmieniać. Można powiedzieć, że miasto zostało odbudowane, w jakimś tego słowa znaczeniu — jednak już na zawsze utraciło dawny urok małego kurortu narciarskiego.

Wszystko złożyło się na to, że obóz uchodźczy w Denver nie do końca się sprawdził — jego upadek pod koniec września 2022 rozpoczął kolejne fazy ocalałych przybywających do Breckenridge, uciekających przed żywymi trupami.

Spora część ludzi, którym udało się przetrwać upadek obozu w Denver, pozostała w mieście. Była kolejka, a wcale nie tak łatwo przewieźć tak dużą grupę ludzi, bezpiecznie. W prowizorycznych warunkach, zbierając zapasy i żyjąc z dnia na dzień, pakowali konwoje pełne ludzi i zasobów do Breckenridge, gdzie budowany był obóz z prawdziwego zdarzenia.

Owe grupki, porozrzucane po mieście, żyły marzeniami o lepszym jutrze, o schronieniu, w którym rzeczywiście będą bezpieczni. Ich przełożeni, armia, która zjednoczyła się pod szyldem Departamentu Kontroli Zarażonych, obiecała im, że niedługo nastąpi i ich kolej i pojadą do Breckenridge. Ponieważ tam było lepiej, bezpieczniej. Wysokie góry dawały wszystkim poczucie bezpieczeństwa, pomimo zimy, która nadeszła dość szybko. Sporo osób w Denver nie doczekało do przyjazdu do Breckenridge.

W miasteczku zaś ludzie musieli się trzymać razem, budując większy obóz i kontynuując to, co rozpoczął hotel. Gromadzono żywność z okolicznych domów i oferowano ludziom dołączenie do kolonii. Często przymusowe, ponieważ od dzielenia się zasobami zależało przetrwanie. Niedługo później Departament Kontroli Zarażonych zaczął budować wysokie ściany ze wszystkiego, co tylko mogli znaleźć. Ściana zyskała przydomek “SzrotŚciana” od ilości różnego rodzaju części samochodów, które zostały tam użyte.
Spora grupa żołnierzy i zdrowych, gotowych do pracy cywilów oznaczała mnóstwo zorganizowanych rąk do pracy.

Miejscowi nie przyjęli żołnierzy zbyt ciepło i doszło do wielu konfliktów, nim miasteczko zjednoczyło się, tworząc jeden, większy ekosystem. Wspólna praca została nagrodzona, jednak jakiekolwiek oznaki niesubordynacji zostały od razu ukarane — żołnierze trzymali Breckenridge żelazną ręką i nie pozwalali na żadne odstępstwa od wyznaczonych reguł. Na szali było przecież przetrwanie ludzkości i budowanie nowej cywilizacji, opartej na wspólnej pracy i podziale dóbr.
Szybko powstały różnego rodzaju grupy, specjalizujące się w różnych dyscyplinach. W Nowym Breckenridge nie było miejsca na obijanie się i niesubordynację. Wszyscy musieli należeć do grup i pracować na swoje utrzymanie w miasteczku. Dywizje akceptują adeptów specyficznych zawodów i prowadzą szkolenia — jednak wybicie się w ich szeregach i zadania wymagające zaufania są dopiero rozdzielane po dość długim stażu.